layout by wanilijowa background: Frigg Kitten: Zumzzet

wtorek, 9 lipca 2013

Wywiad z Villemo z Wszechstronnych

Gdybym przed wywiadem wiedziała, że po rozmowie na Wszechstronnych pojawią się tak drastyczne zmiany, zapewniam, że zapytałabym o nie. Ale nie wiedziałam, a Villemo Rozi nie zdradziła się ani słowem. Zdradziła za to kilka innych szczegółów, o ocenialni, jak i o sobie.
Po poprzednim wywiadzie ten pewnie wyda Wam się bardzo krótki, ale wspomnijcie, proszę, że to poprzedni był wyjątkiem – ten wpasowuje się w dotychczasową normę, słowo.

(Chiyo): W maju minął rok, odkąd Wszechstronni są na Blogspocie. Ile lat istnieli na Onecie, wiesz może?
(Villemo): O Boże, wiesz, że musiałabym sprawdzić? Nie jestem właścicielką, która założyła Wszechstronnych.
To kiedy zaczęła się Twoja przygoda z Wszechstronnymi?
W wakacje w 2011, całkiem przypadkowo, po prostu szukałam ocenialni, która oceniłaby mojego bloga. Okazało się, że szukali też kogoś do pomocy, więc się zgłosiłam.
Zatem nie oceniałaś nigdzie wcześniej?
Nie, Wszechstronni są moją pierwszą i ostatnią ocenialnią w życiu.
Denerwowałaś się, zgłaszając się do roli oceniającej?
I to jeszcze jak! Siedziałam nad swoją próbną oceną cały tydzień, żeby tylko wszystko było dobrze. Chciałam, żeby wszystko było idealnie albo żebym chociaż nie wyszła na skończoną idiotkę.
Jak widać, udało się. A jak się czułaś już po wstąpieniu w szeregi ocenialni? Zdarza Ci się czasem powracać myślami do tych początków?
Jak się czułam? Byłam strasznie dumna z siebie i zadowolona. Jakbym dostała swoją pierwszą pracę w życiu. Czy powracam? Czasami.
Tylko czasami, ponieważ wolisz się skupiać na chwili obecnej, czy może krytycznie patrzysz na te początki?
Bardziej patrzę na ogół mojej pracy z Wszechstronnymi, na to ile czasu i energii już poświęciłam. Dwa lata to szmat czasu.
Zdecydowanie! Czujesz się przez to ocenialnianym weteranem?
O nie, co to, to nie. Mam w swoich szeregach oceniające, które są związane z Wszechstronnymi dużo dłużej niż ja. Ja czuję się totalnym żółtodziobem.
Ale pewnie obecność osób starszych stażem działa motywująco, prawda?
Tak, to prawda. Często rozmawiam z dziewczynami o blogach, które aktualnie oceniam, tak samo, jak one pytają mnie o rady. Gdyby nie one, poddałabym się już dawno.
Też dopadają Cię problemy ze zmotywowaniem się do oceny, o których oceniający często mówią?
Dopadają? Ja mam ten problem cały czas! To przykre i wymówka „nie mam czasu” jest beznadziejna, ale taka prawda. Z drugiej strony, jeśli blog jest ciekawy, drukuję tekst i tacham kartki ze sobą wszędzie, nawet do szkoły. Poza tym, każdy lubi się czasem poodbijać od ścian.
Co więc zajmuje Twój czas wolny, kiedy nie oceniasz?
Czytanie książek, wiem, że to strasznie banalne, ale to szczera prawda. Nic, tylko wyszukuję nowe i nowe. A poza tym, do całkiem niedawna jeszcze, nauka. Niestety.
Jakich książek masz na półce najwięcej?
To zabawne, ale mam tylko jeden gatunek: fantasy.
Nic więcej? Tylko fantasy?
Jak na razie tak. Może w niedalekiej przyszłości dojdzie coś innego.
A są to różne odmiany fantasy czy któraś przeważa?
Każda jest do siebie w jakiś sposób podobna, ale Igrzyska Śmierci są całkiem inne, niż reszta moich książek. Choć Google podpowiada, że to nie jest fantasy.
To można powiedzieć, że jesteś dobrze obeznana. Często masz okazję wykorzystać tę znajomość gatunku podczas oceniania?
Właśnie nie! I to jest okropne! Jeszcze ani razu nie miałam możliwości wykorzystania przeczytanych książek przy ocenianiu. Chyba nie mam szczęścia do ocenianych blogów. Chociaż nie. Raz miałam bloga z kilkoma różnymi opowiadaniami. Dziewczyna w jednym z nich użyła wszystkich moich ulubionych elementów z fantasy. Czytałam wtedy jej bloga zawzięcie.
Oby więcej takich blogów Ci się trafiało. A z nieco innej beczki, skąd się wziął Twój nick? Pasja Norwegią czy może coś innego?
Tak jak wspomniałam, lubię, wręcz kocham książki fantasy, a moją ulubioną serią jest „Saga o Ludziach Lodu”, obszerna seria, gdzie jedna z bohaterek nazywa się Villemo. Jest to połączenie dwóch wyrazów vill – dziki i mo – pyłek, okruch. Och, co jest trochę ironiczne, bohaterka nie podbiła mojego serca jakoś szczególnie.
Chciałabyś pojechać do Norwegii albo ogólnie zwiedzić Skandynawię?
Szczerze powiedziawszy to tak. Jestem strasznie ciekawa miejsc, które autorka „Sagi” tak namiętnie opisywała. Podejrzewam, że raczej na pewno tak zrobię, lubię podróżować. I pewnie zabiorę też ze sobą moją mamę, kocha „Sagę” tak samo, jak ja. Po za tym, ciągnie mnie do chłodniejszych państw, jeśli tak mogę powiedzieć.
Często masz okazję podróżować? I co udało Ci się do tej pory zwiedzić czy chociażby zobaczyć?
Zależy w jakim sensie podróżować. Wiesz, akurat tak się składa, że codziennie dojeżdżam do szkoły do innego miasta, rodzinnego. Ale tego chyba nie można nazwać podróżą. Byłam w Anglii dwukrotnie i wybieram się za parę dni po raz trzeci. Udało mi się zwiedzić Londyn do tej pory. I kilka innych miejscy w Anglii, których nie spamiętałam z czystego lenistwa.
Pewnie i tak widziałaś więcej niż przeciętny Anglik. A poza Skandynawią korci Cię zwiedzić jeszcze jakieś miejsce, państwo lub konkretne miasta?
Japonię, Tokio! To jest na mojej liście pierwsze. Pierwsze zarobione pieniądze przeznaczę na podróż do Tokio.
O, to trzymam kciuki, żeby to nastało jak najszybciej. To może przejdźmy do ostatnich paru pytań, tak zwanego „Ognia pytań” – będzie ich pięć i proszę, byś odpowiedziała tym, co pierwsze przyjdzie Ci do głowy. Gotowa?
Ha, okej!
Najdurniejszy pomysł lub fabuła na blogu, który zdarzyło Ci się ocenić?
Wszystkie blogi z poradami albo blogi pamiętniki. Ciężko jest to oceniać. Już nigdy więcej.
Na kim z obecnej załogi Wszechstronnych polegasz najbardziej?
Uh, to trudne pytanie, ale najbardziej na Broz-Tito i Mukudori, są ze mną od początku.
Gdybyś mogła sprawić, że cała Polska przestanie robić jeden błąd językowy, co by to było?
„Co tu pisze” zamiast „jest napisane”. Codziennie w szkole poprawiam swoją przyjaciółkę.
Które miasto kochasz całym sercem?
Skierniewice, moje miasto rodzinne.
Z której ocenialni innej niż Wszechstronni lub od której oceniającej/oceniającego spoza Wszechstronnych nauczyłaś się najwięcej?
No to cię zaskoczę, bo nie przeglądam innych ocenialni. A jeśli już, to tylko jeśli chcę sprawdzić, czy dany blog był już gdzieś oceniany i jaką ocenę dostał.

17 komentarzy:

  1. Ach, SOLL to przepiękne książki. Ciekawy wywiad.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście krótki, ale mimo to bardzo przyjemnie się czytało. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dalej uważam, że jestem mega nudna ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyżbyśmy czytały tę samą książkę? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy jest jeszcze jakaś w miarę dobra ocenialnia, która sprawnie funkcjonuje i na ocenę nie trzeba czekać pół roku ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomackamy.blogspot.com

      Usuń
    2. Do nas właśnie doszła nowa oceniająca, więc ma puściutką kolejkę. Jest na stażu :)
      http://wszechstronni.blogspot.co.uk/ :)

      Usuń
  6. Dlaczego nie ma nigdzie linku do forum dla oceniających?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to Ci chodzi? http://doceniamy.fora.pl

      Usuń
    2. Chodzi mi o to, że na stronie nie ma odnośnika.

      Usuń
    3. Rozumiem. W takim razie - nie mam pojęcia.

      Usuń
  7. Dlaczego Rockowych Ocen nie ma w spisie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Rockowych nie ma w spisie, bo nie spełniają wymogów a poza tym... jak chcą być w katalogu, to same muszą się zgłosić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiedziałam, że Villemo Rozi mieszka tak niedaleko mnie ;) Bardzo ciekawy wywiad, można sporo się o niej dowiedzieć :D

    OdpowiedzUsuń