layout by wanilijowa background: Frigg Kitten: Zumzzet

piątek, 1 marca 2013

Podsumowanie lutego

Z każdym miesiącem rekord największej ilości wyświetleń w przeciągu miesiąca jest pobijany. W lutym Katalog został wyświetlony trzydzieści jeden tysięcy razy, a miesiąc ten miał jedynie 28 dni. Daje to aż dziesięć tysięcy więcej niż w styczniu.

W spisie widnieje 28 ocenialni, a w skład naszej załogi wchodzi 7 osób. W tym miesiącu odeszły od nas trzy współautorki - Issle, smirek i Zozali, którym bardzo dziękujemy za czas spędzony z nami na Katalogu. Dołączyła do nas za to Midori oraz trzecia beta - Nan Ellis-Tucket, a w tajemnicy mogę powiedzieć też, że bardzo możliwe, już wkrótce dołączy ktoś nowy.

W lutym na Katalogu zagościł nowy szablon autorstwa halskiej oraz dzięki sugestii Belli pojawiła się drobna zmiana w regulaminie zgłaszania nowych ocenialni. Od teraz nie można zgłosić ocenialni, na której nie pojawiła się żadna ocena. Mamy nadzieję, że pomoże to ograniczyć falę powstających ocenialni, które znikają bez śladu po bardzo krótkim czasie.

W minionym miesiącu utworzyłyśmy także sondę, w której pytałyśmy Was, czy na Katalogu powinien pojawić się shoutbox. Wynik jednoznaczny - gadżet ten się tu nie pojawi

Nie da się nie zauważyć kryzysu na ocenialniach. Bardzo niewiele osób zgłasza się do rekrutacji. Od tego miesiąca postanowiłyśmy więc umieszczać w podsumowaniach listę ocenialni, które aktualnie prowadzą nabór. Oto ona:

W związku z tym zachęcamy do informowania nas o otwarciu/zamknięciu naboru.  

Jak zawsze przypominam, że nabór wciąż otwarty, a także zachęcam do dzielenia się w komentarzach czy na mailu swoimi sugestiami i pomysłami co do funkcjonowania Katalogu. 

49 komentarzy:

  1. Nie wiem, czy ten spis ocenialni szukających nowych oceniających nie wyglądałby lepiej, gdyby poszczególne ocenialnie ułożone były jedna pod drugą : ).

    Plotkara // niezalogowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym że wtedy podsumowanie niepotrzebnie by się wydłużyło. /M.

      Usuń
    2. Czemu niepotrzebnie - skoro wyglądałoby to czytelniej, to raczej byłby to zabieg potrzebny. Ale co ja się znam, ja bezczelnie wtrącam swoje trzy grosze, chociaż przyszłam tylko zameldować (bo pamiętam, że o coś takiego była prośba), że Szlafrok Śmierciożercy (adres po kliknięciu na nick) żyje, oceniające żyją, wszystko żyje i nawet ma zamiar ruszyć z miejsca niebawem, bo się wzięło i zasiedziało.
      Pozdrawiam,
      Sylville (niezalogowana, bo bezkontowa, no trudno)

      Usuń
    3. Ale tutaj właśnie chodzi o czytelność. Poza tym jak wydłużyło, skoro i tak jest zwijane i widać na głównej tylko kawałek? O.o

      Plotkara // niezalogowana.

      Usuń
    4. Dla mnie ta forma jest czytelna i lepiej wygląda - choć to oczywiście kwestia gustu. Wydłużyłoby całe podsumowanie jako post, a nie miejsce jakie zajmuje na głównej. /M.

      Usuń
    5. A dla mnie jest kompletnie nieczytelna i nic Ci na to nie poradzę. Co z tego, że wydłużyłoby cały post? Stałaby się przez to jakaś tragedia? Wojna by się rozpoczęła? Nie. Chętny na oceniającego, czyli osoba bardzo pożądana w ocenosferze, miałby lepsze rozeznanie w tym, które ocenialnie szukają nowych osób i nie musiałaby wytężać wzorku, żeby rozczytać czy to nazwa jednej ocenialni czy dwóch.

      Usuń
    6. To chociaż można by dać po przecinkach, bo teraz ostatnia linijka wygląda jak "gumisiowa shiibuya raj" ;ccccc

      Usuń
    7. Nie, nie stałaby się tragedia ani kataklizm - po prostu taka forma podoba mi się bardziej. Simply.
      Jeśli jest to tak istotne, to to zmienię, choć wciąż myślę, że ułożenie tej listy to kwestia bardzo małej wagi. /M.

      Usuń
    8. Dla właścicielki Katalogu to mało istotne, ale dla właścicielki ocenialni, która od miesięcy poszukuje nowych oceniających, jest to baardzo ważne. Dziękuję za zmianę : *

      Usuń
    9. Myślę, że jak ktoś chce dołączyć do którejś ocenialni, to do niej dołączy. Zwłaszcza że odnośnik do zakładki z tą samą listą umieszczony jest cały czas pod spisem ocenialni, a same ocenialnie trąbią o naborach w swoich aktualnościach. Mało zgłoszeń w naborach nie jest więc raczej skutkiem niewiedzy o tym, że trzy czwarte ocenialni prowadzi nabór. /M.

      Usuń
    10. To może wywalmy tą listę, skoro jest dla Ciebie problemem? I po sprawie.

      Usuń
    11. A gdzie ja napisałam, że jest dla mnie problemem? Po prostu nie pokładam w niej nadziei co do tego, że dzięki jej umieszczeniu i to w takim a nie innym układzie, nagle liczba zgłoszeń w naborach wzrośnie. Nie wydaje mi się to realne. /M.

      Usuń
    12. No więc widzisz. I tak oto rozmawiam sobie ze ścianą, ponieważ próbuję Ci przedstawić sprawę z drugiej strony a Ty dalej obstajesz przy swoim. To niesamowicie irytujące, kiedy rozmawia się z kimś, kto i tak wie lepiej bez względu na wszystko. Proponuję też, żebyś tak o wszystkim nie dyskutowała, bo to rodzi problemy w komunikacji. Prosta sugestia odnośnie układu odnośników powinna spotkać się z reakcją: nie lub tak + zmiana, a nie z wielokomentarzową wymianą zdań, w której nic kompletnie nie zmienia się w Twojej opinii. Zdarta płyta, tak?
      Dlatego hejterzy mieli tu wyżerkę, bo wystarczyło zacząć temat, a Ty dalej go ciągniesz i ciągniesz.
      Nie mówię tego, żeby Cię urazić, ale żeby zwrócić Ci uwagę na pewien problem w komunikacji z Twoją osobą. Niepotrzebnie przeciągasz i rozdrabniasz, skoro coś nie ma dla Ciebie znaczenia i swojej opinii nie zmienisz. Nie ma sensu pisania tego samego A na sto sposobów.

      Usuń
    13. Obstaję przy swoim, bo nie przekonują mnie Twoje argumenty i uważam, że problem małej liczby zgłoszeń leży gdzie indziej.
      Niepotrzebnie ciągnę? Ja po prostu Ci odpowiadam i tłumaczę. Żadnej ironii, spokojnie. Po prostu ustosunkowuję się do tego, co piszesz, wyjaśniając, dlaczego zrobiłam tak a nie inaczej, a także dlaczego nie wydaje mi się, żeby ta lista oraz jej ułożenie było remedium na małą ilość zgłoszeń w naborach.
      Oczywiście, mogłabym zignorować Twoją sugestię o zmianę układu a także dalsze komentarze, ale chyba nie o to Ci chodzi. Dla mnie byłoby tak nawet łatwiej. /M.

      Usuń
    14. Plotkaro - hipokryzja rule?

      Usuń
  2. Fakt, straszny miesiąc dla ocenialni. Jak tak sobie wszystkie przejrzałam (czego to człowiek nie zrobi, żeby się nie uczyć...), to tylko Krytyka dla Odważnych wystawiła osiem ocen, tak to wszędzie po dwie, trzy, maks cztery. Tragedia.
    Cóż, żeby było lepiej, to najpierw musi być gorzej, prawda? Jestem pełna optymizmu, na pewno marzec okaże się o wiele lepszy :)

    Pozdrawiam,
    Wadera

    P.S. halska, świetny szablon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, ja również żywię taką nadzieję, ale zobaczymy.
      Widziałam, że wróciłaś na Gaol, co na pewno przyniesie tej ocenialni wiele dobrego :) /M.

      Usuń
    2. Tragedia? Wystawić od jednej do czterech ocen w miesiącu maks? To chyba zależy od punktu widzenia. Mnie się wydaje, że lepiej wystawić jedną czy dwie oceny, ale za to naprawdę dopieszczone, niż lecieć ze statystykami na łeb, na szyję i walnąć tych ocen nawet i dziesięć, ale niekoniecznie dopieszczonych w stu procentach. (Żeby nie było, to nie był przytyk do nikogo konkretnego, tylko ogólna uwaga). No i wiele też zależy od blogów, które czekają w kolejkach. Pewnie, że ocen będzie więcej, jeśli w kolejkach widnieją same blogi krótkie, z niewielką ilością postów lub z postami długością zajmującą na monitorze szerokość naszej dłoni. Ale w wielu przypadkach w kolejkach na ocenę czekają blogi o sporej objętości, po kilkadziesiąt części, a czasem takie, gdzie jeden rozdział zajmuje tyle, ile pół pracy doktoranckiej.
      Stwierdzenie, że opublikowanie od jednej do czterech ocen w miesiącu maks to tragedia to dość radykalne stwierdzenie i nie brzmi, jakby uwzględniało takie czynniki, jak właśnie wspomniana przed chwilą objętość bloga.

      Usuń
    3. Misako, fakt, wróciłam, aczkolwiek czy przyniesie wiele dobrego... Nie wiem. Zobaczymy.
      Chiyo, może masz rację, ale tu nie chodzi o statystyki jednej ocenialni. Jak długo działam w blogosferze, nie pamiętam takiej sytuacji, by tylko jedna ocenialnia przekroczyła próg czterech ocen. Ale możliwe też, że do tej pory nie zwracałam wystarczająco dużej uwagi na "konkurencję" ;)

      Pozdrawiam,
      Wadera

      Usuń
    4. A ja myślę, że patrzysz na to za bardzo, jak to mówią, pod kątem tego, co było i jak było, a za mało pod kątem tego, co jest i jak jest teraz. Mówiąc o ocenialniach z kilkuletnim stażem, wiadomo, oceniający trochę dorośli i mają teraz więcej obowiązków niż na początkach (mówię tu między innymi z własnego doświadczenia). Przykładowo, student trzeciego roku siłą rzeczy oceni mniej, niż robił to, będąc w końcówce gimnazjum czy na początku liceum. Panta rhei, jak to mówią. Młodszych ocenialni, takich ze stażem roku, półtora maks, nie usprawiedliwiam, bo niewiele z nich śledzę, a z tego co czasem zobaczę, to wygląda na to, że wiele z nich zwyczajnie cierpi na słomiany zapał. Nadal jednak wydaje mi się, że nazwanie publikacji od jednej do czterech ocen w miesiącu "tragedią" to pewna przesada. Żeby rzeczywiście ocenić, czy jest to tragedia, trzeba by dokładnie zbadać takie rzeczy jak ogólny poziom danej ocenialni (czy wystawiane tam oceny są wnikliwe, dogłębne, pomagają autorom, czy może raczej pobieżne, pisane na szybko, zawierające streszczenia zamiast rad itp.), stan kolejek (przede wszystkim długość blogów oczekujących na ocenę oraz długość blogów, które ostatnio zostały ocenione) oraz sytuację prywatną oceniających (nie jakoś przesadnie dogłębnie, ale przynajmniej takie rzeczy jak wiek, ilość obowiązkó czy zajęcia dodatkowe). Bo łatwo powiedzieć, że coś jest "tragedią", oceniając to według naszych standardów i patrząc z naszej perspektywy oraz sytuacji, ale postawić się na miejscu kogoś innego i zobaczyć, czy wtedy faktycznie dalibyśmy radę ocenić więcej już takie łatwe nie jest, bo wielu rzeczy po prostu nie wiemy. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i bardzo wpływa na nasze opinie.

      Usuń
    5. ...i ilości oceniających działających na ocenialni.

      Usuń
    6. Myślę, że powinniśmy takie tragedie rozważać pod kątem tego, ile napisał pojedynczy członek załogi, a nie tego, ile napisała cała ocenialnia w sumie. Często jest tak, że jedna osoba napisze 3 oceny, druga 1, a pozostałe 4 okrąglutkie zero. To bardzo mało miarodajny wynik mówiąc, że 4 oceny to tragedia.
      Przy 3 oceniających na Krytycznych z czego dwie studiują, a jedna jest w ostatniej klasie LO ciężko nam osiągnąć wynik 4 ocen. Z chęcią pisałabym więcej, ale mam do poprawienia dwa egzaminy i nie mam czasu się na nie nauczyć, więc siłą rzeczy ocen ode mnie nie ma, mimo że chęci są.

      Plotkara // niezalogowana.

      Usuń
    7. Dokładnie. Czasem jedna osoba ciągnie całą ocenialnię, co nie znaczy, że pozostałe kompletnie nie chcą oceniać. I właściciele ocenialni zazwyczaj o tym wiedzą, jeśli kontakt wśród załogi jest dobry, chociaż dla postronnych może to wyglądać różnie. Ale to jeszcze nie powód, aby jednoznacznie ogłaszać, że ocenialnia X sprawowała się w danym miesiącu tragicznie, tym bardziej że takie rzeczy zazwyczaj wygłasza się w porównaniu z innymi ocenialniami, gdzie te wszystkie czynniki mogą być zupełnie inne.

      Usuń
    8. Nie mam absolutnie zamiaru nikomu tu nic zarzucać ani twierdzić, że oceniający są źli, bo piszą zbyt mało ocen. Nie o to mi chodziło.
      Słowo "tragedia" może rzeczywiście jest lekko przesadzone, aczkolwiek chodziło mi po prostu o to, że na niemal wszystkich ocenialniach wystawia się bardzo mało ocen. Fakt, nie wnikam tu w złożoność problemu, który bez wątpienia jest złożony. Moje stwierdzenie było zdecydowanie bardziej powierzchowne. To była zwykła uwaga z rodzaju "Jest źle, wierzę, że będzie lepiej". Nie przeczę, że ludzie mają sporo zajęć i nie wymagam, by wystawiali nie wiadomo ile ocen. Po prostu nie pamiętam podobnej sytuacji. Jeśli rozdrabniać by się na każdą ocenialnię i każdego członka załogi, to nie wątpię, że w zdecydowanej większości przypadków rzeczywiście znaleźlibyśmy powody w stu procentach wyjaśniające taki stan rzeczy.
      W pierwszym komentarzu, jak już pisałam wcześniej, zwróciłam uwagę na zadziwiający mnie, na pierwszy rzut oka, stan ogólny.

      Pozdrawiam,
      Wadera

      Usuń
    9. Lepiej na pewno być może. Wiele zależy od oceniających, a drugie tyle - od ocenianych. Jeśli oceniani (a czasem także same ocenialnie, patrząc po niektórych z tych początkujących) przestaną oczekiwać od oceniających Bóg-wie-jakich miesięcznych statystyk czy wyrabiania niekoniecznie realistycznej normy (3 oceny w miesiącu wyjdą tylko wtedy, jeśli blog jest krótki - albo jeśli oceniający ma swoją pracę gdzieś), to na pewno będzie lepiej. Miło byłoby też, gdyby każdy czekający w kolejce mógł znaleźć minutę czy dwie na powiadomienie oceniających o zawieszeniach/zakończeniach/porzuceniach itp., bo, niestety, nie każdy daje radę, a jedna taka informacja może przyspieszyć ocenę kogoś innego. Zaś oceniający ze swojej strony powinni, oprócz braku słomianego zapału, który często widać na nowych ocenialniach czy u początkujących stażystów, posiadać zdolność zorganizowania wolnego czasu. Bo tak jak trzy oceny w miesiącu mogą być przesadą, tak jedna z pewnością jest wykonalna (ewentualnie, jeśli miesiąc to za mało, może jedna na półtora miesiąca). Skoro naukę i obowiązki można tak zorganizować, że znajdzie się chwila i na wykucie słówek, i na posprzątanie pokoju, i na spanie, to przy odrobinie chęci znajdzie się też chwila na ocenianie.
      A przynajmniej według mnie połączenie takich idealnych sytuacji znacznie poprawiłoby sytuację wśród ocenialni. :)

      Usuń
  3. Nie wiem czy nadal jest to potrzebne, ale Ostrze-krytyki nadal normalnie funkcjonuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Misko, wiesz, że zapis "(dla porównania: styczeń - 120 000, grudzień - 100 000, listopad - 86 000, październik - 73 000, wrzesień - 61 000 sierpień - 50 000, lipiec - 34 000, czerwiec - 20 000, maj - 12 000, kwiecień - 5000)" niekoniecznie jednoznacznie wskazuje na to, co masz na myśli? Można wnioskować, że albo w styczniu przez katalog przebiegło 120 000 osób, albo suma wejść do stycznia włącznie wynosi 120 000. Wydaje mi się, że zapis ten nie jest do końca trafiony. I w zasadzie nie wiem, po co to podkreślać co podsumowanie. Szczędzisz miejsca na poukładanie jedną pod drugą ocenialni prowadzących rekrutację, a sama ta informacja zajmuje 6 linijek (krótszych przez obrazek, ale jednak sześć). Trzeba się chyba zastanowić, co jest tutaj ważniejsze: ocenialnie czy omówienie statystyk? Zwłaszcza, że interesujący może wydać się ewentualnie przegląd ostatnich trzech miesięcy lub porównanie aktualnej, całkowitej sumy wyświetleń z sumą wyświetleń z pierwszego miesiąca. Ale jeśli zdecydujesz się zostać przy wywlekaniu wszystkich miesięcy, proponuję jednak dla lepszego zobrazowania tematu podać liczbę wejść z danego miesiąca, a nie do tego miesiąca włącznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie myślałam, czy by z tego nie zrezygnować. Właściwie, to usunę to w tej chwili ;P /M.

      Usuń
  5. Melduję, że Raj Ocen wciaż działa. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przykro mi, ale kolejne preferencje pojawią się dopiero wtedy, gdy zaliczę chociaż jeden egzamin. Do 18.03 muszę zaliczyć wszystko, więc do 18.03 preferencje powinny być. Potem będą kolejne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam pytanie: czy nadal trzeba pisać w komentarzu pod podsumowaniem (właśnie, podsumowaniem miesiąca KO czy danej ocenialni), że ta jeszcze nie zniknęła z blogosfery? Tak się właśnie zastanawiam, czy ten pomysł w końcu zrealizowałyście, czy też nie...

    W każdym razie Shiibuya żyje.

    Pozdrawiam,
    Drina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna ze współautorek nieco zapędziła się z wprowadzeniem tej zmiany, nie uzgadniając tego z resztą. Takie informowanie nie jest obowiązkowe, jednak to miły gest z Waszej strony, jeśli czasami się odezwiecie, że ocenialnia działa :). /M.

      Usuń
  8. Cieszy mnie ten spis ocenialni, które prowadzą nabór. Może wreszcie przestaną powstawać nowe strony, a ludzie zaczną zgłaszać się do tych, co prowadzą rekrutację :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, dobrze by było... ; )

      Usuń
    2. Ta lista cały czas jest dostępna pod spisem ocenialni, a same ocenialnie nie ukrywają tego, że prowadzą nabór. Nie sądzę więc, że umieszczenie go tutaj zagwarantuje drastyczną poprawę. Jednak również mam nadzieję, że zamiast zakładać nowe ocenialnie, ludzie będą zgłaszać się do istniejących :) /M.

      Usuń
    3. Wątpię, by ten spis jakoś poprawił sytuację. Kiedy ktoś chce znaleźć blogi prowadzące nabór nie ma z tym najmniejszego problemu. Na ocenialniach takie informacje są ogólnodostępne a i tutaj jest odpowiednia zakładka ze spisem. Być może większość ludzi woli zakładać własne blogi, nie "pracować dla kogoś". Niestety takie ocenialnie często okazują się nie do końca profesjonalne a sami właściciele chorują na słomiany zapał.

      Usuń
  9. Fair Gaol wciąż żyje :) I otworzyliśmy rekrutację.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Melduję, że Ocenialnia Blogów nadal na posterunku. :)

    Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego weekendu! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem czy to aktualne, ale potwierdzam, że oceny-opowiadań mimo zastoju mają się dobrze ;)

    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej, Opieprz żyje i ma się dobrze ;] Nie planujemy żadnych większych rewolucji w najbliższym czasie ;]

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu nie śpisz o tak późnej porze? : )

      Usuń
    2. Dla kogo późna, dla tego późna. ;)
      A Kompania Przysięgłych też żyje - jeszcze się nie rozkręciła, ale żyje.

      Usuń
  13. KDO żyje i działa - Tatis

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem czy trzeba o tym meldować, ale Weryfikator żyje i ma się dobrze. Jakby kto pytał - Łazienkowy Potwór go wspiera xD

    OdpowiedzUsuń
  15. Szczera Krytyka zgłasza, że działa i zaczyna mieć się dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  16. Oceny Opowiadań meldują się i biorą od marca do roboty - oby:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dark Evaluation zgłasza, że nadal prowadzimy swoją działalność.

      Usuń