Wielokropek
to znak interpunkcyjny o jakże mylącej nazwie, lecz o wyglądzie jedynym
poprawnym, składa się z trzech złączonych ze sobą kropek (…). Z kwestii
technicznych, przed wielokropkiem nie stawiamy spacji, za to zawsze po:
Nie wesprze
mnie nikt… Tylko Maria, jedyna,
moja, ukochana!
a) opuszczenia
jakiegoś fragmentu tekstu:
Gdy umieszczamy wielokropek w nawiasie
kwadratowym ([…]), choć sporadycznie też okrągłym, zaznaczamy opuszczenie
pewnego fragmentu tekstu, który cytujemy, np.:
Wielokropek
[…] składa się z trzech złączonych ze sobą kropek (…).
b) zaznaczenia przerwania toku mówienia ze względu
na jakąś emocję:
Chcę być z tobą... Tylko z tobą. (Mowa
zostaje przerwana, gdy w momencie przesadnej emocjonalności np. braknie nam
tchu).
Nie… Nie zrobisz mi tego, ty podły draniu!
(Głos więźnie na moment w gardle w wyrazie zaskoczenia czyjąś podłością).
W
tym momencie wielokropek można zastąpić również myślnikiem (w pierwszym
przypadku) lub przecinkiem (pierwszy lub drugi przypadek).
c) wyprzedza wyraz, którego czytelnik z różnych
powodów może się nie spodziewać:
a. ironia
Wojna
mająca na celu… zakończenie wszystkich wojen.
b. rozczarowanie
Wiesz,
spodziewałam się wszystkiego, ale… zdrady?
c. komizm
Rzeźnik
pochylił się z morderczą miną, zamachnął się dużym, ostrym nożem, ciął i…
pokazał nam przekrojoną na pół marchewkę.
Zaleca się, aby w momencie, gdy puenta jakiejś wypowiedzi ma charakter
podniosły lub neutralny, zamiast wielokropka stosować myślnik.
Gdy napotykamy problem zbiegu znaków
interpunkcyjnych:
a) drugi
znak interpunkcyjny opuszczamy, gdy wielokropek zbiega się z przecinkiem,
średnikiem lub kropką:
Podejrzewałabym każdą, nawet Monikę…
ale Alicję?! (Przed ale powinien
się pojawić przecinek, nie ma go, ponieważ zastosowaliśmy wielokropek po słowie
„Monikę”).
Wyjątkiem jest, jeśli wielokropek
stosujemy w celu pominięcia fragmentu w cytacie, wtedy znak interpunkcyjny,
który powinniśmy normalnie pominąć (kropka, przecinek, średnik) stawiamy po
nawiasie zamykającym.
b) drugi
znak interpunkcyjny pozostawiamy, gdy wielokropek zbiega się z pytajnikiem,
wykrzyknikiem lub myślnikiem:
– Nie chcę już niczego… – westchnęłam,
zawiedziona.
Należy
rozróżniać też wielokropek od wykropkowania, które stosujemy w celu np.
pominięcia niektórych liter wulgarnego wyrazu:
Mam
już, k…, dość!
Trzeba również
zaznaczyć różnicę w edycji tekstu, gdy wielokropek znajduje się na początku
zdania. Wtedy to po wielokropku nie stawiamy spacji:
Westchnął,
zamknął oczy i…
…otworzył
je, będąc w całkowicie innym miejscu!
Spotkałam się też z wątpliwościami, kiedy należy po wielokropku rozpocząć zdanie wielką literą, a kiedy małą. Zasada jest nieziemsko prosta: jeśli wielokropek przerywa zdanie w celu zaznaczenia, że zawiesiliśmy głos, ale po postawionym wielokropku ciągniemy dalej to samo zdanie, zaczynamy małą literą. Jeśli wielokropek również kończy zdanie, a nie tylko pełni funkcję zawieszenia głosu tudzież wprowadzenia puenty, a po nim następujące wypowiedzenie jest odrębne, zaczynamy je wielką literą.
Ala nie chciała mnie znać. Ania również. => Ala nie chciała mnie znać... Ala również.
Wiesz, spodziewałam się wszystkiego, ale zdrady? => Wiesz, spodziewałam się wszystkiego, ale... zdrady?
Wielokropek
nie tworzy napięcia. Jeśli używacie wielokropka, bo myślicie, że w ten sposób
nadacie swojemu opowiadaniu większego nastroju – jesteście w błędzie.
Ukazujecie jedynie wtedy odbiorcy, jak bardzo niedoświadczonymi pisarzami
jesteście, że znakami interpunkcyjnymi musicie tworzyć klimat, a nie słowami.
Wielokropek
jest również na tyle irytującym znakiem, że nie należy go nadużywać, gdyż burzy
estetykę tekstu.
Cóż, miało
być dzisiaj o rzeczy zupełnie innej, jest jak jest, bo nie mogłam się w sobie
zebrać. A uznałam, że nie będę Wam dawać czegoś, co powinnam przygotować
dłużej, a zrobiłabym to na szybko.
"Ala nie chciała mnie znać. Ania również. => Ala nie chciała mnie znać... Ala również. " <- Ania :) przynajmniej tak mi się wydaje.
OdpowiedzUsuńWielokropek, w sumie nie używam go zbyt często, ale fajnie, że się zajęłaś i nim.
W sumie nie wiem czy już było, czy nie, ale opiszesz (lub to zrobiłaś) średnik? Bo to takie problemowe jest : d
tak, zapewne to miałam na myśli, ale widzisz, mam takie dziwne coś w głowie, że nigdy nie umiem zrobić czegoś w stu procentach dobrze. i choćby taką Anię z Alą zamienię.
Usuńtak, średnik też opiszę, ale wielokropek miał pierwszeństwo, bo moja koleżanka lumaris prosiła o niego od dłuższego czasu. :D ale dobrze, jeśli na przyszły tydzień nie uda mi się zrealizować dialogów od strony praktycznej, zajmę się średnikiem. :)
To czekam i na dialogi i na średnik ;)
UsuńWow, bardzo mi się przyda ta notka, a zwłaszcza ostatnie słowa. Zawsze myślałam, że stosując wielokropek nadaję mojemu tekstu trochę emocji, nastroju. Nigdy w ten sposób o tym nie myślałam, że używając nadmiernie znaków interpunkcyjnych (jestem uzależniona od wielokropka) pokazuję swój brak doświadczenia i w ogóle. Nigdy nie zwracałam na to zbytniej uwagi. Dzięki.
OdpowiedzUsuńPrzydatna notka.
Dodałam ostatnie słowa z niepisaną, szczególną dedykacją dla koleżanki lumaris, którą właśnie rozsadza, gdy autorzy stosują wielokropek, zamiast manewrować słowami i konstrukcjami gramatycznymi w celu uzyskania nastroju. :D
Usuńcieszę się, że trafiło i pomogło! :)
Chwała smirkowi za ten post. Dobija mnie ciągłe powtarzanie ocenianym zasad rządzących wielokropkiem (czy też cokolwiek oni tam wstawiają, bo widziałąm już i "..", i "......." - nosz ręce opadają). W ogóle Twoje poradniki, smirku, mają już specjalne miejsce na ławowej podstronie z pomocnymi artykułami. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
jej, jak mi się miło zrobiło. osłoda dla duszy po ciężkim dniu wypełnionym charczeniem z krtani i powolną utratą głosu...
Usuńpozdrawiam również ciepło!
Biedny smirek! Staraj się w miarę możliwości unikać złośliwych ludzi. Kiedy ja miałam pecha stracić głos, byłam wtedy na konwencie i wszyscy się chyba zmówili, żeby mnie doprowadzać do podnoszenia głosu, bo wtedy wydobywały się ze mnie piski. A kiedy tego nie robili, to słyszałam tylko hasła w stylu "Mów do mnie jeszcze, Twoja chrypa jest seksi". -.- I weź tu człowieku próbuj własny głos odzyskać.
UsuńSmirku, a co to się z Twoim głosem stało?
OdpowiedzUsuńbyłam w krakowie. początkowo miałam chore gardło i zatoki, teraz z gardła wszystko zeszło, szerokim łukiem ominęło operowane niedawno migdałki i polazło na krtań. struny głosowe mi siadają.
UsuńBrzmi bardzo nieprzyjemnie. Byłaś z tym u lekarza? Mam nadzieję, że dał Ci coś skutecznego na te dolegliwości, bo jednak głos jest bardzo ważny.
UsuńPomocny artykuł. Wielu blogerom przydałoby się bardzo dobitnie wyjaśnić, gdzie się stawia spację, a nie tylko wielokropek...
OdpowiedzUsuńI sama się przyznaję, że zdarza mi się tworzyć niepoprawne pochodne tego znaku. Chociażby cztero- czy pięcio- kropki.
głupi przykład z tym " Ala nie chciała mnie znać. Ania również. => Ala nie chciała mnie znać... Ala również." , to są imiona, je się zawsze pisze wielką literą, poza tym jest błąd :)
OdpowiedzUsuńCzy w tytule można wstawiać wielokropek ?
OdpowiedzUsuń